Rafał Piotr Szymański

Blog

Kilka słów o mnie

Ekonomista, absolwent I Liceum Ogólnokształcącego w Jeleniej Górze i Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.

Wychowany w tradycji patriotycznej. Odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi za działalność na rzecz osób niepełnosprawnych.

Urodzony jeleniogórzanin, mieszkaniec Zabobrza. Żonaty, tata Konstancji. Od 2017 roku abstynent.

Podziel się z innymi

| |

Zdrowa żywność pod Ratuszem.

2019-03-05 08:55
Paryż i wiele francuskich miast ma ciekawą tradycję - uliczne targi warzyw i owoców. Pojawiają się one w wyznaczonych dniach i godzinach kilka dni w tygodniu. Odcinki dróg zostają zamknięte, a zajmują je uliczni handlarze. Potem wszystko jest sprzątane, a ulica wraca do normalnego życia.

Od wielu lat słyszę narzekania, że Rynek umiera. Jest coraz mniej sklepów, a ruch przeniósł się do galerii handlowych. Galerie nie oferują jednak wszystkiego czego szukają mieszkańcy. Wystarczy wybrać się na świąteczny jarmark do Drezna, Wrocławia czy Łomnicy, by zobaczyć, że sieciówki to nie wszystko. Ludzie chętnie kupują lokalne produkty: wędliny, miody, pieczywo. Coraz częściej czytamy etykiety, szukamy produktów bez chemii, antybiotyków, hormonów. Chcemy jeść zdrowo i łakniemy pamiętanych z dzieciństwa smaków, których próżno szukać na półkach marketów.

Jeleniogórski Rynek idealnie nadaje się na miejsce, gdzie miłośnicy slow food i slow life będą mogli miło spędzić czas. Raz w tygodniu w sobotę lub niedzielę - by zaspokoić potrzeby tych, którzy nie mogą żyć bez zakupów - możemy na kilka godzin udostępnić Plac Ratuszowy lokalnym przedsiębiorcom, którzy oferują zdrową żywność, warzywa, owoce, regionalne produkty, miody, rzemiosło i wyroby artystyczne. Tego typu oferty nie znajdziemy w galeriach handlowych więc nie będą one konkurencją. Organizując jarmark w niedzielę - zaspokoimy potrzebę "shopingu" mieszkańców i damy zarobek małym, rodzinnym firmom. Jednocześnie regularnie organizowany i odpowiednio wypromowany jarmark może stać się atrakcją dla turystów.

Warunkiem powodzenia jest zasada: zero masowej produkcji, zero chińszczyzny. Inaczej zamienimy fajną imprezę na bazar z tandetą. Utrzymując atrakcyjne stawki opłat lub rezygnując z nich mamy szansę uczynić Rynek miejscem jakim był za czasów, gdy Jelenia Góra nosiła miano perły Karkonoszy, a pasażerski samolot na trasie Berlin-Jelenia Góra-Wrocław lądował tu trzy razy w tygodniu.

Komentarze

Ryś @ 79.187.102.*

wysłany: 2019-03-05 10:15

Świetny pomysł!

Becia @ 37.47.187.*

wysłany: 2019-03-05 10:18

Pomysł z cotygodniowym jarmarkiem jest świetny, szczególnie gdyby odbywał się w niedzielę. PiS zakazał nam robić zakupy, ale taka impreza jest zgodna z prawem. Super pomysł, popieram!

AS @ 78.8.129.*

wysłany: 2019-03-05 11:28

Pomysł prosty i atrakcyjny.
Nikt wcześniej na to nie wpadł?

[Rafał: Nie było woli politycznej:) Pozdrawiam.]

kazimierzp @ 83.26.153.*

wysłany: 2019-03-05 14:23

Cieszę się że się włączyłeś w dyskusję o ożywieniu jeleniogórskiego rynku zwanego placem Ratuszowym!:-) Jesteś teraz wiceprzewodniczącym rady miejskiej, organizacyjnie niezwiązanym z żadną opcją polityczną więc twe inicjatywy uchwałodawcze powinny inaczej zabrzmieć w oczach wszystkich radnych niż jak byłeś w "jedynej słusznej". Wole co do ożywienia placu wcześniej były, tylko własnie przez radnych były upupiane! Food tracki też już były ...

wiem @ 83.30.125.*

wysłany: 2019-03-05 15:12

dlaczego wyrzucili z PIS.bO W NIEDZIELĘ TO DO PROBOSCZA I DO P ROKREACJI ,A NIE DO JARZYN.

bumcyk @ 83.26.68.*

wysłany: 2019-03-05 15:40

Pomysł świetny tylko nie z obecnym układem rządzącym Jelenia Górą.

Gosc @ 213.238.123.*

wysłany: 2019-03-05 18:39

Bardzo fajny pomysł jak najszybciej bo wprowadzić w życie.

Buniek @ 176.111.153.*

wysłany: 2019-03-05 20:36

Zdrowa żywność pod Ratuszem we wszystkie niedziele. Fajny pomysł, ale... Ciekawe co na to przepisy i jak to zrobić? Promocja, ułatwienia i organizacja to zadania dla władz miasta. Historycznie na rzecz patrząc nie takie rzeczy schrzaniono. Miejsce nie może kolidować z innymi imprezami, a takie imprezy przecież istnieją. Dojazd dla wystawców to horror bo wystawcy mają dostęp do różnych pojazdów i pewnie będą chcieli dojechać w tym samym czasie. Jeden ma wózek, a inny ciągnikiem siodłowym chce wjechać. Moim zdaniem zamiast Rynek to jakieś miejsce w okolicy Rynku, ale niech w końcu wyjdą wszyscy radni i ogłoszą, że ktokolwiek będzie rządzić w przyszłości to ten pomysł będzie popierany, no a wtedy producenci zdrowej żywności sami zadbają o …..

[Rafał: Do godziny 11:00 zaopatrzenie może dojeżdżać do Centrum. Jarmark Osobliwości i Staroci pokazuje, że da się to zrobić. A na czas miejskich imprez jarmark naturalnie należałoby zawiesić. Pozdrawiam serdecznie.]

jerzy @ 5.173.233.*

wysłany: 2019-03-06 12:22

A czy to już funkcjonuje?Gdzie i kiedy?????

[Rafał: To na razie pomysł. Czekam na konsultacje z Prezydentem.]

Jacek @ 37.47.170.*

wysłany: 2019-03-06 21:51

Zróbcie panowie Radni ten pomysł jak najszybciej ...Niech to centrum miasta obudzi się z letargu

WIEM @ 83.30.156.*

wysłany: 2019-03-07 17:10

A GDZIE POSTAWIĆ SAMOCHODY DLA KUPUJĄCYCH.?Rynek zostawcie na kontemplacje historii i picie kawy.zGAOSPODAROWAĆ Plac,Z SETKAMi MEJSC NA SAMOCHODY ,I W CZaSIE WOLNYM OD PRACY ,POZWOLIĆ NA HANDEL ,I WYSTĘPY GRAJKÓW.Dla wiernych ,można postawić kaplicę i konfesjonał.A rolnik może przywieść i prosiaka i miód i kartofle.Złoto też.Będzie wesoło i miło dla mieszkańców dawnego województwa.

JA @ 188.33.105.*

wysłany: 2019-03-08 19:11

A w niedzielę, każdą niedzielę od godz. 13, giełdowicze z Lubańskiej powinni mieć nakaz przeniesienia giełdowania na Markt Platz przed jeleniogórskim ratuszem i w sukiennicach

PK @ 78.8.132.*

wysłany: 2019-03-10 16:24

Uważam, że trzeba zrobić wszystko by ten pomysł przepchnąć, ale nie jest on wyłącznie zagraniczny, bo podobne "centra" istnieją i w Łodzi, i w Warszawie i pewnie jeszcze gdzieś, ale tych innych nie wizytowałem. Te wymienione i owszem i potwierdzam, że maja się świetnie.

Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść: